Działka

Letnie grillowanie czas zacząć, czyli trochę o &działkach&$земельных участках$

Latem Polacy, jak pewnie wszyscy w naszej części świata, &ruszają&$отправляются$ na łono natury, by cieszyć się słonecznymi dniami. Zwłaszcza w aktualnych okolicznościach  &posiadanie&$владение$ kawałka ziemi, zwanego działką, stało się modne. Czym jest owa działka, jaka jest jej historia i co można na niej robić – zaraz Wam opowiem.

Działka to po pierwsze &teren&$территория$ ogrodzony &parkanem&$забором$, mający właściciela. Żeby wybudować dom, trzeba najpierw kupić (lub &posiadać&$владеть$) działkę. Ale działka to też taka rosyjska дача, na którą jedzie się lub idzie (bo działki mogą być też w mieście), aby odpocząć – położyć się w hamaku lub na leżaku z książką i nie robić nic &pożytecznego&$полезного$ 😉 Ale można też zająć się wyrywaniem chwastów lub sadzeniem np. pomidorów, gdyż jak wiadomo, gdy nie dbamy o ogródek, staje się on po prostu dziki.

A jak się to wszystko zaczęło?

Pierwszy polski ogród działkowy powstał w Grudziądzu (na północy Polski) w 1899 roku. Tyle, że nie wyglądał jak dzisiejsze ogrody. Przypominał bardziej &publiczny&$общественный$ park, w którym można było ćwiczyć, leżakować, a nawet kąpać się w &mule torfowym&$торфяном иле$, w specjalnych wannach. Pod &zaborami&$в периоде отсутствия польской государственности$, przed 1918 rokiem, w Galicji (ówczesne południe Polski) powstawały tzw. Jordanki, czyli &place zabaw&$игровые площадки$ znacznych rozmiarów (przykładowo w Parku Jordana w Krakowie można było znaleźć kilkanaście &boisk&$спортивных площадок$, tory saneczkowe, pawilon gimnastyczny, czy place do gry w krykieta i chodzenia na szczudłach). Z kolei pierwsze ogródki działkowe, podobne do tych, które znamy dziś, powstały m. in. w Warszawie, w 1907 roku, z myślą o robotnikach, którzy dzięki pracom na działce, mogli chociażby zarobić dodatkowe pieniądze (sprzedając wyhodowane przez siebie warzywa i owoce). &Według&$По мнению$ twórców pomysłu miało to też ich chronić przed nadmiernym piciem alkoholu i różnymi chorobami np. &gruźlicą&$туберкулёз$. Polski Związek Działkowców ma już 120-letnią tradycję!

A co robimy na działkach dziś? No cóż. Pewnie to, co każdy naród. Oprócz tego, że &leniuchujemy&$бездельничаем$ oraz sadzimy warzywa i kwiaty, to imprezujemy. Dawniej często robiliśmy ogniska z kiełbaskami i chlebem pieczonymi &na patyku&$на палочке$, teraz, gdy w miastach jest zakaz palenia ognisk, robimy grilla. A wiecie skąd wziął się grill? Jest znany prawdopodobnie od czasów prehistorycznych. Być może pierwsze grille robiono w ten sposób, że mięso nad ogniskiem rozkładano na kościach &mamuta&$мамонта$. W średniowieczu mięso &nadziewano na rożen&$фаршировалось на вертеле$ i pieczono nad ogniem. Tylko bogaci mogli w ten sposób je przygotowywać (może dlatego, że ludzie biedniejsi rzadko jedli mięso). A wersja grilla, którą my znamy, przybyła do Europy z Ameryki, gdzie była popularna wśród niższych grup społecznych.

Co Polacy opiekają na grillu? Oczywiście, kiełbaski, karkówkę i inne rodzaje mięsa, chleb, paprykę, ziemniaki i inne warzywa. Ale czymś, czego zapewne nie spotkacie w innych krajach jest oscypek. Tradycyjny, prosto z polskich gór, słony &serek&$сыр$ owczy, &wędzony&$копчёный$ bądź nie, z pięknymi góralskimi ornamentami. Opieczony na grillu jest podawany &z żurawiną ze słoiczka&$с клюквой из банки$. Pycha! Tyle, że nie widziałam go jeszcze na działkowym przyjęciu. Spotkacie go jednak na jarmarkach. Warto zaryzykować 😉

Wyjazd na działkę traktujemy wypoczynkowo, zdrowotnie (mamy dzięki temu własne, &niepryskane&$не опрысканные$ niczym warzywa i owoce) i towarzysko. A przede wszystkim jesteśmy na świeżym powietrzu, z dala od &zgiełku miasta&$суеты города$. I to się chyba liczy najbardziej, &zwłaszcza&$особенно$zwłaszcza teraz. To co? Kupujecie działkę?

                                                                                                                                                                                                                                            Anna Dajek